Psy do adopcji
Moris
Moris to psiak średniej wielkości, który urodził się 07.02.20216 roku. Ma nadwagę i waży obecnie 24kg. W schronisku, jak dotąd, Moris dał się nam poznać jako sympatyczne stworzenie, które lgnie do ludzi i cieszy się ze wspólnych spacerów. Psiak ładnie chodzi na smyczy i reaguje na podstawowe komendy. Z informacji, które przekazali nam jego dotychczasowi opiekunowie, wiemy, że Moris mieszkał z małym dzieckiem, w stosunku do którego był bardzo wyrozumiały i łagodny oraz, że pozostawiony sam w domu szczekał. Jego stosunek do innych psów bywa różny. nr karty: 92/2023
Nero
Nowych opiekunów szuka Nero, zwany również Norkiem. Nero ma 1,5 roku, jest wykastrowany. Piesek jest bardzo przyjacielski do ludzi i innych psów. Nie ma w sobie agresji, niestety ma w genach krew psów myśliwskich i bardzo chętnie goni za wszystkim co ucieka. Pies nie ucieka, przychodzi na wołanie. Sprawdzi się doskonale w domu z dużym ogrodem, w towarzystwie ludzi i innych psów, ale najlepiej żeby nie było innych małych zwierzątek (poza psami) z którymi koniecznie będzie się chciał bawić. Norek się chętnie i szybko uczy. Uwielbia pieszczoty i jest bardzo wdzięcznym psiakiem. Nero jest dużym, zdrowym psem, waży ok 33 kg. Świetnie się spisuje przy pilnowaniu domu i posesji. Nie atakuje gości, ale zawiadamia o przyjściu szczekaniem, co nie jest w jego przypadku uciążliwe. Osoby zainteresowane przegarnięciem psa proszone są o kontakt pod numerem tel.: 603 936 946. Barney
Amer to dosyć duży, około 7-letni psiak. Jest spokojnym, łagodnym i przyjaznym w stosunku do ludzi stworzeniem, które uwielbia kontakt z człowiekiem i wspólne spacery. Dobrze dogaduje się ze swoim kumplem Amerem. nr karty: 84/2023 Amer
Amer to około 4-letni psiak wyglądem przypominający labradora. Jest łagodnym i przyjaznym w stosunku do ludzi stworzeniem, które uwielbia kontakt z człowiekiem i wspólne spacery. Dobrze dogaduje się ze swoim kumplem Barneym. nr karty: 83/2023 Furia
Furia to mała - ważąca tylko 6kg, suczka, która ma około 3-5 lat. Gdy znalazła się w schronisku, była przerażona i warczeniem próbowała odstraszać każdego, kto choćby na nią spojrzał. Z czasem jednak zauważyła, że w schronisku nic jej nie grozi, a otaczający ją ludzie nie zamierzają zrobić jej krzywdy. Pewnego dnia odważyła się wyjść na spacer z wolontariuszką Pauliną. Wystarczyło jej kilkanaście spędzonych razem minut, by Bez wątpienia przed Furią jeszcze długa droga, by odważnie i radośnie iść przez życie u boku człowieka, ale wierzymy, że szybko znajdzie się doświadczona osoba chętną, by ją w tę drogę ze sobą zabrać. nr karty: 78/2023
![]() |