Perełka
Znalazły dom |
Perełka trafiła do schroniska 24.04.2017 z Tropów Elbląskich w wyniku interwencji.
Tak opisuje suczkę nasza wolontariuszka: " Tak jak się pojawiła, tak została. Mała zagubiona i przerażona kruszynka. Perełka nie należy do tych odważnych, pewnych siebie psiaków, które z radością podbiegają do kraty, by powąchać nową osobę, przywitać się, polizać po dłoni czy zwyczajnie wybłagać o spacer. Perełka to pies, który trzyma się z boku, gdzieś za resztą kolegów. Maleńka ogląda wszystko i wszystkich zza swoich dużych, czarnych oczu i z niepokojem drepcze łapkami po ziemi. Raz pobiegnie w prawo, raz w lewo. Zdezorientowana nagłym hałasem, euforią skaczących psów, zapachem nowych osób, całą masą smyczy i obróżek walających się wokół, ucieka w kąt, do budy. I można by powiedzieć: dziki pies, nie da się złapać. Otóż nie! I zaraz Wam to udowodnię.
Z początku, fakt, nikt nie jest pewny reakcji psa. Zestresowany pies, który chowa się w zacisznym miejscu może w każdej chwili zaatakować intruza. Zwłaszcza, gdy ktoś totalnie obcy wkłada swoje łapy do budy i próbuje swoich sił, by namówić psiaka na wyjście. Perełka jednak jest totalnie inna. Ona nie atakuje, nie warczy, nie kłapie zębami. Ona najzwyczajniej w świecie wciska się w kąt budy. Gdy ją poznałam miałam wątpliwości, czy próbować ją wyciągać, czy może jednak nie ryzykować. Jednak nie miałam serca jej zostawiać samej, spróbowałam. I OPŁACIŁO SIĘ! Mała dała się wyciągnąć. Co prawda, jej oczy mówiły mi wszystko. Była kłębkiem nerwów widząc wszędzie szczekające psy. Mimo stresu i przerażenia, Perełka wróciła dzielnie do boksu. Każde kolejne spacery uczyły ją zaufania do ludzi, pewności siebie i wiary, że człowiek jest po to by jej pomóc, nie krzywdzić.
Pomimo tego, że Perełka nadal jest nieśmiała i delikatna, wspaniale czuje się w obecności człowieka. Kladzie się obok, wtula między nogi, wystawia brzuszek do góry i z niecierpliwością czeka na odrobinę czułości i miłości. Na smyczy chodzi bardzo ładnie - nie ciągnie, nie gryzie smyczy. Jest spokojna i zrównoważona - nie skacze na nikogo, nie jest natrętna. Nie wykazuje agresji w stosunku do innych psów, dorosłych ludzi, czy dzieci. Zabiegi pielęgnacyjne również znosi cudownie. Perełka najlepiej odnalazłaby się w spokojnym domu, bez hałaśliwych dzieci. Nadawałaby się również do mieszkania. Uważam, że spokojnie dogadałaby się z innym psiakiem. Jest totalnie uroczym, słodkim i kochanym psiakiem! Szukam dla niej odpowiedzialnych, kochających i spokojnych właścicieli, którzy pokażą jej prawdziwie życie i zapewnią miłość i troskę do ostatnich chwil."
nr karty: 162/2017